Piorunujący efekt likwidacji kopciuchów w gminie Zielonki. Mieszkańcy wdychają o połowę mniej pyłów niż w 2017 r. Ale nadal za dużo!

„Wymiana ponad 600 starych kotłów węglowych na nowoczesne, głównie gazowe, doprowadziła do radykalnej poprawy jakości powietrza w gminie Zielonki w sezonie grzewczym, zwłaszcza w najzimniejszych miesiącach. W styczniu 2021 poziom zanieczyszczenia najgroźniejszym, rakotwórczym pyłem PM2,5 spadł o 57 procent w porównaniu ze styczniem 2017 r. W przypadku drugiego groźnego pyłu, PM10, spadek wyniósł 53 procent – wynika z opublikowanego właśnie raportu AIRLY, ogólnopolskiego systemu monitorującego na bieżąco jakość powietrza i udostępniającego informacje na ten temat w specjalnej aplikacji.
Reklama

Gmina Zielonki była pierwszym samorządem w Polsce, który zakupił sensory i w połowie grudnia 2016 roku zaczął monitorować jakość powietrza na terenie 19 miejscowości za pomocą kilkudziesięciu urządzeń Airly – przypomina Małgorzata Kmita-Fugiel, szefowa Działu Promocji, Informacji i Współpracy w podkrakowskiej gminie. I zwraca uwagę, że najnowszy raport pozwala porównać dane z pierwszego monitorowanego sezonu grzewczego – od stycznia do kwietnia 2017 r. – z danymi z kolejnych lat, w tym z roku 2021. A są one bardzo ciekawe i powinny dać do myślenia tym mieszkańcom, którzy nie pomyśleli jeszcze o wymianie starego kotła węglowego na nowy, przyjazny dla środowiska.
Powietrze w gminie Zielonki czyste jak nigdy, ale ciągle są przekroczenia norm. Trzeba dalej działać!

Z raportu Airly wynika, że największe stężenia zanieczyszczeń odnotowano w punktach pomiarowych w Zielonkach w okresach, gdy temperatury są najniższe – a więc generalnie w styczniu. W 2017 r. poziom PM 2,5 wynosił 103 mikrogramy na metr sześć. a poziom PM 10 – 169 µg/m3. W styczniu 2021 spadł on – odpowiednio – do 44 µg/m3 i 79 µg/m3, a więc o 57 i 53 proc. W cieplejszych miesiącach owe poziomy – i spadki – okazały się niższe, ale też wyraźne.

Ten niebywały postęp jest ściśle związany z wymianą starych kopcących kotłów węglowych. W analizowanym przez Airly okresie, czyli od początku 2017 r. do kwietnia 2021 r. mieszkańcy zlikwidowali w domach 524 piece węglowe – z dofinansowaniem w ramach programu PONE (18 kopciuchów wymienionych na najnowocześniejsze węglowe spełniające wymagania ekoprojektu) oraz uruchomionego przez samorząd programu „Obniżenie niskiej emisji w gminie Zielonki” (497 kopciuchów wymieniono na gazowe, a 9 na biomasę).
Reklama

Mieszkańcy widzą, że to przynosi efekty. Ponadto nieubłaganie zbliża się termin wejścia w życie małopolskiej uchwały antysmogowej, która od 1 stycznia 2023 r. zakaże używania kopciuchów – pod groźbą grzywny 5 tys. złotych. Dlatego coraz więcej osób zgłasza wnioski o dofinansowanie do państwowego programu Czyste Powietrze oraz – nadal – do lokalnego programu „Obniżenie niskiej emisji w gminie Zielonki”. W tym ostatnim od maja rozliczono następnych 71 pieców węglowych, a 17 kolejnych wymienionych czeka na rozliczenie dotacji. Daje to w sumie 612 wymienionych pieców od stycznia 2017 r.

 Świadomość mieszkańców dotycząca czystego powietrza w ciągu tych czterech lat ogromnie wzrosła. Wiele pomogły też ekointerwencje, w ramach których sąsiedzi zgłaszają przypadki szczególnie kopcących gospodarstw. Kontrola w takich domach nie zawsze wykazuje, że tam się spala śmieci, często jest to po prostu węgiel słabej jakości zużywany w najniższej klasy kotłach albo w piecach kaflowych. Podczas ekointerwencji mamy jednak możliwość przekazania właścicielowi wszelkich informacji na temat programów antysmogowych, w ramach których może on otrzymać dofinansowanie na wymianę instalacji oraz docieplenie budynku. I okazuje się, że ci mieszkańcy sukcesywnie do nas przychodzą, by skorzystać ze wsparcia. W efekcie kolejne źródła emisji zanieczyszczeń znikają z naszego krajobrazu

– opisuje Anna Węgrzyn, kierownik Referatu Niskiej Emisji i Odpadów Urzędu Gminy Zielonki.

W całej gminie pozostało jeszcze do wymiany około tysiąca starych źródeł ciepła. W ostatnim czasie mieszkańcy wymieniali około 200 rocznie. Teraz trzeba przyspieszyć: na wymianę owego tysiąca został bowiem rok i niecały kwartał. Przy tym – gmina stara się pomóc mniej zamożnym, których nie stać na realizację tak dużej inwestycji nawet przy dofinansowaniu z dostępnych programów.
Reklama

– W październiku 2020 roku uruchomiliśmy wsparcie dla gospodarstw, które nie mają środków na zmianę źródła ciepła. GOPS wytypował 16 takich gospodarstw, dziewięć już zrealizowało inwestycję, siedem kolejnych wkrótce to zrobi. Dofinansowanie wynosi tutaj 100 procent, a koszt inwestycji mieści się między 20 a 30 tys. zł – wyjaśnia Anna Węgrzyn.

Analitycy Airly zwracają uwagę, że jakkolwiek jakość powietrza we wszystkich miejscowościach gminy Zielonki mocno się dzięki tym działaniom gminy poprawiła, to nadal nie jest idealnie: w najzimniejszych miesiącach normy dobowe WHO (25 µg/m3 dla PM2,5 i 50 µg/m3 dla PM10) są nadal przekraczane, zwłaszcza w styczniu. Można przy tym wskazać rejony pomiarowe, w których te przekroczenia były największe.
Gdzie jest najgorzej: Trojanowice, Garlica i Garliczka…

W 2021 r. rekordowe w gminie przekroczenia PM2,5 odnotowały punkty: Trojanowice Widokowa (w styczniu), Trojanowice Krakowska (w lutym) i Zielonki Długopolska (w marcu). W przypadku pyłu zawieszonego PM10 najgorzej było w Garlicy Duchownej (w styczniu), Trojanowicach – Krakowska (w lutym) i Zielonkach – Galicyjska (w marcu). Powtórzmy jednak, że w porównaniu z 2017 poprawa została zaobserwowana we WSZYSTKICH punktach pomiarowych w gminie, od Bibic-Lipowa po Zielonki-Długopolska, zwłaszcza w najzimniejszych miesiącach, podczas których wcześniej normy przekraczane były nawet sześciokrotnie. Eksperci Airly kojarzą to wprost z działaniami antysmogowymi podjętymi przez władze gminy i kilkuset mieszkańców.

W komentarzu do raportu Airly czytamy: „Kwiecień daje wytchnienie i możliwość wzięcia głębokiego oddechu bez obaw. Niestety, pozostałe miesiące, pomimo znaczącej poprawy, wciąż pozostawiają sporo do życzenia. Zanieczyszczenie obserwowane w pierwszym kwartale może znacząco wpływać na jakość życia. Najgorzej jest w Garliczce, gdzie pomimo poprawy, jakość powietrza nie spełnia jeszcze norm WHO, szczególnie w styczniu, w którym dochodzi do niemal dwukrotnego przekroczenia norm”.

Tymczasem uruchomiony przez Polski Alarm Smogowy „Licznik kopciuchów” w Metropolii Krakowskiej przypomina, że na wymianę starych kotłów mieszkańcom pozostało 453 dni. W 14 gminach Metropolii wciąż do likwidacji pozostało 23 tys. urządzeń. Zatruwają one nie tylko gminy obwarzanka, ale i Kraków.”

zródło https://dziennikpolski24.pl/piorunujacy-efekt-likwidacji-kopciuchow-w-gminie-zielonki-mieszkancy-wdychaja-o-polowe-mniej-pylow-niz-w-2017-r-ale-nadal-za/ar/c14-15836283

zdjęcie Fot.UG Zielonki